Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

wygrzewające się koty w komorze silnika zimową porą 1.4 TSI

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • wygrzewające się koty w komorze silnika zimową porą 1.4 TSI

    Podejrzewam, że to błąd systemu zmieniarki, raczej tego nie przeskoczysz, w Vagu tego nie ustawisz, zmieniarka jest raczej nie widoczna. U mnie wraz z połączeniem do Strema działało tak jak ty chcesz aby działało, choć zmieniarka miała czasami kaprysy, lecz bardzo rzadko. Dobrze się to użytkowało.

  • #2
    wygrzewające się koty w komorze silnika zimową porą 1.4 TSI

    Witam wszystkich i proszę o jakieś pomysły jak rozwiązać ten problem.
    Na parkingu pod firmą w której pracuje panoszy się zgraja kotów. Są tak bezczelne i oswojone z ludźmi, że nie robi na nich wrażenia przeganianie i straszenie. Jak jest ciepło łażą po karoserii i wygrzewają się na samochodach w słońcu. Znajomym porysowały lakier pazurami i oczywiście zostawiają ślady na karoserii. Obsikują auta oznaczając swój teren ale nie to jest najgorsze. Zimą potrafią perfidnie czekać na auto i jak tylko się wysiądzie ładują się do komory silnika. Silnik O2 FL 1.4 TSI jest dosyć małych rozmiarów jak na komorę silnika w tym aucie. Daje to możliwość władowania się pod maskę i wygrzewania w zimne dni. Mam ten problem już kolejny sezon cały silnik w kociej sierści czasem ściągają ocieplinę z akumulatora. Znajomej kiedyś siedział w komorze silnika i jak uruchomiła silnik kot wkręcił się w pasek narobił szkód i przy okazji nasikał i bardzo trudno było pozbyć się tego smrodu. W innym aucie nasikał w filtr powietrza. Mam tylko nadzieję, że kot nie jest na tyle durny aby gryźć kable czy inne rzeczy w komorze silnika ale może wchodząc coś zruszyć czy uszkodzić.
    Jak macie jakieś pomysły i podobny problem proszę o poradę.


    Kwiecień 2010 r., 122 KM (90 kW), skrzynia biegów: manualna
    1.4 TSI AMBIENTE + dodatki

    Komentarz


    • #3
      staples, oj poruszyłeś temat - zaraz się odezwą obrońcy kotów :| Przecież, miejsce na którym zostawiacie samochody ma właściciela/zarządcę? Trzeba zgłosić problem i pozbyć się "problemów". No chyba, że to są koty jakiś okolicznych mieszkańców ?

      BTW. Filtr powietrza nie był w obudowie?
      VAG - diagnostyka - kodowania - adaptacje - PIN immo - adaptacje kluczyków
      Jeżeli post okazał się pomocny kliknij

      Komentarz


      • #4
        staples, wystrzelać sierściuchy i po kłopocie.
        Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
        Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.

        Komentarz


        • #5
          Ciesz się, że masz koty... :twisted:
          Ja mam jakieś kuny i szczury czy czort wie co! Koty kabli nie ruszają, a sierść i zapach odstrasza gryzonie!
          SCOUT 2.0 FSI (BVX)

          Komentarz


          • #6
            staples, już gdzies na forum pisałem ...
            miale ten sam problem. zeżarły mi wygłuszenie maski i tez lubiły sie ogrzać za friko.... :
            1) wieszałem kostki WC -> nie pomogło
            2) lałem na silnik różne smrody, domestosy, płyny do mycia felg -> nie pomogło
            3) kupiłem jakis odstraszacz na gryznoe , kuny i inne badziewie -> nie pomogło
            i
            4) poszedłem do kumpla który ma "ostrego" psa , wypiłem z nim browar a potem w ramach dobrego uczynku kumpel wyczesał psa a sierść dał mi, potem sierśćw w damską skarpete i powiesiłem w komorze silnika. -> pomogło.

            Kotów brak. , ewentualnie jak mają do wyboru smrodzik psa u mnie albo bez w aucie obok to. biora to auto obok.

            Teraz tylko mechanik ma zlewe jak otwieram maske a tam wisi skarpeta ;-)
            no ale to łatwiejsze niż wystrzelać sierściuchy ;-)
            kiedyś była seria TSI : 135KM/217Nm a potem było 156KM/267Nm
            http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=57585&start=0

            teraz 240KM 4x4 Boxer turbo mruczek.
            http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...350597#1350597

            Komentarz


            • #7
              Są specjalne spraye odstraszające ... ale spróbuj cytryny.
              Koty nie lubią strasznie tego zapachu.
              Nie polecam ASO Warszawa Połczyńska 125.

              Komentarz


              • #8
                ta skarpeta z psim pierzem przebila wszystko ale mozna tez ewentualnie skorki od mandarynek

                albo oblej sasiadom (jak ich nie lubisz) maske kroplami waleriana - koty ciagna do tego badziewia,
                a jak to nie pomoze to moze zbudowac z kilku desek jakas bude w rogu parkingu i tam napsikac tymi kroplami - koty beda mialy cieplo a wy spokoj

                Komentarz


                • #9
                  Faktycznie koty nie lubią skórek z pomarańczy, ale w komorze silnika szybko wyschną i przestaną "działać"
                  Można zrobić próbę np. aromat do ciast o zapachu pomarańczy, nasączyć nim małą gąbkę czy coś podobnego.
                  Taki aromat ma bardzo intensywny zapach i chyba tak szybko nie wyschnie jak skórka.

                  Napisz jeśli zadziała i czy koty nie połapią się że to syntetyk ?
                  DigiTech PROMOCJA na chiptuning ZOBACZ
                  www.chiptuning.katowice.pl
                  DIAGNOSTYKA, CHIPTUNING, HAMOWNIA OBCIĄŻENIOWA

                  Komentarz


                  • #10
                    Miałem taki sam problem.
                    Kupiłem Zoologiczny sklep internetowy z dostawą do domu
                    Wyspikałem wygłuszenie maski i osłone silnika.
                    Psikałem w sumie gdzie popadnie
                    Problem zniknął albo kota coś rozjechało bo dawno go nie widziałem :szeroki_usmiech
                    Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                    Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                    Komentarz


                    • #11
                      Zamieszczone przez staples
                      Jak macie jakieś pomysły i podobny problem proszę o poradę.
                      Kupić sobie plasitkową osłonę pod silnik :roll: ja mam osłonę i nic mi tam nie wejdzie bo nie ma jak :roll: no chyba ze jakaś mysz to się jeszcze przeciśnie.
                      Ubezpieczenia Komunikacyjne OC, AC, NNW - ZAPRASZAM

                      Spalanie - Motostat.pl

                      Komentarz


                      • #12
                        U mnie pomogły dwie kostki demostosu zawieszone w komorze.
                        Na wygrzewające się sierściuchy na masce nie mam pomysłu. Nie pomogła nawet męska rozmowa. K... jak grochem o ściane!
                        2004 Renault Thalia 1.4 RT,
                        2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
                        2009 Renault Clio MTV 1.4
                        2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
                        2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów

                        Komentarz


                        • #13
                          koty nie lubią pomarańczy a dokładnie jej skórki
                          "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                          Komentarz


                          • #14
                            Zamieszczone przez maxpaynemm
                            Kupić sobie plasitkową osłonę pod silnik :roll: ja mam osłonę i nic mi tam nie wejdzie bo nie ma jak :roll: no chyba ze jakaś mysz to się jeszcze przeciśnie.
                            Mam i dalej coś mi włazi :!: W ubiegłym tygodniu jak dolewałem płynu do sprysków znalazłem całą wysuszoną kromkę chleba w rejonie akumulatora



                            CB Harry II ASC + Triflex

                            Pozdrawiam Mirek!!

                            Komentarz


                            • #15
                              eaglemirek, może nie dojadłeś, jak ostatnio przy aucie dłubałeś? :P

                              >>>moja srebrna kombi strzała<<<

                              Komentarz


                              • #16
                                kabanos, no całkiem możliwe że sobie zostawił na pózniej a potem zapomniał :lol: :jump:


                                TAXI 2153 KATOWICE CHYBIE

                                Komentarz


                                • #17
                                  kup w aptece krople walerianowe i pokrop sąsiednie wozy(byleby nie swój),będziesz miał pan spokój :diabelski_usmiech

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    kabanos, damian1975, Ja na waszym miejscu spota w Kobiórze bym sobie odpuścił :zastrzelic



                                    CB Harry II ASC + Triflex

                                    Pozdrawiam Mirek!!

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Ja miałem następujący przypadek. Gdzieś 12 lat temu po kupnie nowego hyundaia zadomowiła mi sie pod maską gromadka małych domowych kotów 4 lub 5 szt. Niestety nic o tym nie wiedziałem, maski często nie otwieram. Wiec odpaliłem auto jadę z 400 m. a pod maska słyszę dzikie wrzaski i łomoty. Jechałem już gdzieś 60 km/h a koty zaczęły mi wyskakiwać dołem z samochodu od strony silnika, 3 uciekły a 2 niestety wpadły pod koła :shock: zanim się zatrzymałem. Do dziś mam spokój :twisted:

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        W ETKA widziałem chyba kiedyś osłony boczne właśnie jakby na kuny by nie wchodziły, chyba to było do Golfa 5 ale to przecież to samo. Będę musiał przeszukać ETKA za jakimiś numerami.

                                        EDIT:
                                        Jest film o tym, niestety dla części nieprzyjemny język:


                                        Numer zestawu jaki wygrzebałem to niby: 1K0 898 085
                                        http://chomikuj.pl/lusob/VCDS
                                        Trochę plików do VCDS, zapraszam

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          eaglemirek, peace. W Kobiórze to możemy strzelić:

                                          >>>moja srebrna kombi strzała<<<

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Zamieszczone przez jamesbondzio
                                            4) poszedłem do kumpla który ma "ostrego" psa , wypiłem z nim browar a potem w ramach dobrego uczynku kumpel wyczesał psa a sierść dał mi, potem sierśćw w damską skarpete i powiesiłem w komorze silnika. -> pomogło.
                                            A czy można męską skarpetę , jak kobieta nie ma?

                                            U mnie też było kocisko prawie mały tygrys /miał niby właściciela/, uwielbiał leżakowanie na maskach, jak mu maska wystygła, to czekał na nowy pojazd ,a jak podjechał to nawet na ziemię nie schodził tylko kolejno po skakał po maskach :twisted: , ktoś chyba nie wytrzymał...już go nie spotykam

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              bishop, hehehe
                                              kiedyś była seria TSI : 135KM/217Nm a potem było 156KM/267Nm
                                              http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=57585&start=0

                                              teraz 240KM 4x4 Boxer turbo mruczek.
                                              http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...350597#1350597

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Ze swoim autem nie mam problemu bo jest garażowane. Firmowe natomiast stoi na zewnątrz i co chwilę coś się dzieje. Ostatnio koty na masce. Poprzedniej zimy było gorzej, bo kuny mi się zadomowiły. Wygłuszenie maski miałem w strzępach, a przewody do i od intercoolera, te gumowate, elastyczne, przegryzione tak, że powietrze tylko gwizdało. Za kable się nie zabrały na szczęście, ale cała komora zachlapana olejem który się przy icku zbierał. Po wymianie tych rur na razie spokój, częściej teraz zaglądam pod maskę czy coś nie przybywa.
                                                Piter
                                                tarasik.eu - tarasy i balkony z drewna i kompozytu
                                                KM i Nm dołożył gregor10

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Fajnie, że takie problemy ludzie mają. Można się pośmiać
                                                  Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
                                                  Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X